Tak jak rodzimy się z matki i ojca i żyjemy w tym świecie, tak również ci którzy narodzili się z Boga - czyli na nowo - NIE ŻYJĄ JUŻ TYM ŚWIATEM, pomimo że nadal żyją tutaj na ziemi (1 J : 2, 15-17), gdyż myślą o tym i dążą do tego co wgórze (Kol: 3, 1-2). Ich ojcem jest Bóg, hcą być Jemu posłuszni we wszystkim. Mają pragnienie czytania Słowa Bozego, poniewaz wiedzą, że w nim jest prawda i wskazówki - jak żyć. Uczą się co jest dobre, a co złe. Swoje życie oddają w ręce Pana Jezusa, by kierował każdym ich krokiem. Mają świadomość, że dotychczasowe życie nie miało sensu, było puste i złe, nieodpowiednie.
Dlatego chcą, by Pan kierował ich życiem. Nie podejmują decyzji bez Niego gdyż zdają sobie sprawę, że jeśli zrobią inaczej - mogą ponieść przykre konsekwencje skutkiem dokonania niewłaściwego wyboru. To właśnie nazywamy "chodzeniem z Bogiem". Henoch chodził z Bogiem, dlatego zabrał go Bóg (1 Moj: 5,24 - Heb: 11,5). W tym miejscu Pan uchyla nam rąbek tajemnicy, którą przyniósł Chrystus, a jest nią "pochwycenie" (1 Tes: 4,15-18).
Na początku naszego "nowego narodzenia" niewiele jeszcze rozumiemy, popełniamy błędy, potykamy się i uczymy się na błedach. Jest to proces naszego uświęcenia (Heb: 12,14 - 1P: 1,13-17), uczymy się charakteru naszego Pana Jezusa, czyli przyoblekamy się w Chrystusa (Rz: 8,29 - Rz 13, 12-14 - 2 Kor: 5,3). Dlaczego to robimy ? Bo wiemy dokąd idziemy, jakie wspaniałe życie czeka na nas w wieczności. Widzimy to oczami serca (Ef: 1,18).
Jeśli tego nie czujesz - proś Boga szczerze, by dopomógł tobie narodzić się na nowo. Wielu chrześcijan narodziło się wyłącznie powierzchownie (Mat: 12, 43-45). Kroczą szeroką drogą (Mat: 7, 13-14) ponieważ jest łatwa, ale prowadzi na zgubę. Nie osiągną celu, którym jest Królestwo Boże. (więcej na ten temat piszę w artykule: "Dwie Drogi" )
-----------------
Red.: Renata B.
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium