Świadectwo Macieja
Mam na imię Maciej - Mam 55 lat ... Pan Bóg pobudził mnie do założenia i prowadzenia niniejszej strony internetowej pod wpływem przyjętej przeze mnie nauki na podstawie Słowa Bożego, czyli Biblii. Pod pojęciem Biblii rozumiem zestaw ksiąg, spójnych pomiędzy sobą co do zawartości i prawdziwości, spisywanych - przez ludzi powołanych do tego przez Pana Boga - na przestrzeni ok. 1500 lat ...
5 lat temu przyjąłem chrzest w wodzie, aby zanurzyć się w coś, czego wówczas nie rozumiałem do końca ... miałem jednak wielkie pragnienie, aby to zrobić ... dlaczego ? właściwie do dzisiaj NIE WIEM !
Przez 50 lat swojego życia byłem "poprawnym katolikiem", czyli ... ciągle grzeszyłem na różne sposoby, wierząc, że - najprawdopodobniej - różnego rodzaju msze, nabożeństwa, sakramenty, przyjmowanie komunii oraz inne czynności wykonywane w ramach religii doprowadzą mnie ... no właśnie, dokąd (?) do nieba ??? do jakiegoś czyśćca ??? ... Ciągle jednak czułem w swoim wnętrzu, że chyba nie o te czynności chodzi Panu Bogu. Ponieważ ciągle spowiadałem się z tych samych grzechów tzw. "kapłanom", których dane mi było poznać osobiście, jako ... popełniających te same grzechy, które również ja popełniam oraz przystępujacych do tej samej komunii, do której i ja przystępuję, jak również - mających ciągle te same wyrzuty sumienia, które i mnie dotykały ... zacząłem wreszcie poszukiwać PRAWDY.
Szukałem tej prawdy najpierw w świadectwach ludzi przedstawiających się jako "prawdziwie nawróceni" ... zaczęło się od słuchania różnych nauczań na youtube - skończyło się na uczestnictwie w zborach (społecznościach) ludzi, które (z takich czy innych powodów) nazywają się "kościołem" i głoszą coś, co nazywają ewangelią, czyli dobrą nowiną o Jezusie Chrystusie ... (właśnie w tym czasie - już po chrzcie wodnym - zostałem pobudzony przez PANA BOGA do czytania Biblii ... )
Nadal jednak WSZĘDZIE widziałem to samo, z czym wcześniej miałem okazję spotkać się w kościele rzymsko katolickim, a mianowicie: ludzie głoszą jedno, a czynią co innego ... Zacząłem się zastanawiać - dlaczego tak to wygląda ? Czyżby przykazania BOGA były zbyt trudne, aby w ogóle ktokolwiek mógł je wykonać ? Czy może jednak - pomimo grzesznego życia - wystarczy odbyć spowiedź, aby grzechy zostały zapomniane przez PANA BOGA ? Jeśli tak jest - to po co w ogóle starać się żyć etycznie ???
Pan Bóg przeprowadził mnie przez różne społeczności: od Świadków Jehowy, poprzez charyzmatyczne zbory Baptystów, Zielono Świątkowców, Protestantów ... aż po małe społeczności domowe. PRAWIE WSZĘDZIE tam głoszona jest "jedynie słuszna" doktryna, kóra - zasadniczo - kompletnie rózni się od "jedynie słusznych" doktryn głosoznych przez inne grupy wyznaniowe (denominacje) ... Towarzyszy zaś tym nauczaniom ciągłe wykazywanie błędów, nie tylko dotyczących innych doktryn, ale również "błędów" w Biblii, kóre - zdaniem głoszących - uniemożliwiają im "prawidłowe" nauczanie, którego podstawą są najczęściej źródła wątpliwej jakości pochodzące z takich to czy innych "naukowych" dowodów, opartych na ludzkiej wiedzy (o której już sama Biblia mówi, że jest pełna sprzeczności), zmieniającej się co i rusz pod wpływem coraz to nowych badań i wnioskowań powstających na przestrzeni wieków. Pomijam już fakt, że bardzo wybiórcze stosowanie owej wiedzy przez przeróżnych głosicieli doktryn świetnie wpasowuje się w ich interpretacje zapisów biblijnych.
Właśnie dlatego Pan Bóg nakazuje szukać prawdy wyłącznie w Biblii, która jest Słowem natchnionym przez Niego. Postanowiłem więc dołączyć do grona tych ludzi, którzy od ponad 3500 lat pokładają ufność WYŁĄCZNIE w przekazanej nam przez Stwórcę wszystkiego nauce, która na przestrzeni dziejów jest niezmienna, zaś zapisane w niej proroctwa są wypełniane dokładnie w wydarzeniach mających miejsce na Ziemi co do dnia i godziny. Od momentu powzięcia tego postanowienia - Pan Bóg zaczął poprzez Ducha Świętego otwierać mój umysł na zrozumienie Słowa Bożego, otwierać oczy na widzenie rzeczywistości w oparciu o wyjawiony na kartach Biblii BOŻY PLAN WOBEC CZŁOWIEKA, otwierać uszy na prawdę płynącą z Jego Słowa ... nie zawsze miłą i przyjemną, ale ZAWSZE znajdującą potwierdzenie w realnym działaniu Pana Boga zarówno wobec mnie, jak i innych znanych mi osób, które tę prawdę przyjmują do stosowania w swoim życiu.
Nie ma tutaj (w Biblii) miejsca na fałsz albo konieczność dopisania, wyrzucenia lub zmiany czegokolwiek.
Pan Bóg objawił w Biblii z wielką dokładnością swój plan, który od tysięcy lat jest realizowany zgodnie z tym, co zostało zapisane.
Jeśli chcesz poznać ten plan - zapraszam cię do kontaktu, w celu umożliwienia także tobie wypełnienia Bożego powołania w twoim życiu ...
----------------
Red. Maciej S.